Podczas zakupów w hali mirowskiej natknełam się na stoisko z super fajnymi i do tego niedrogimi sadzonkami. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym całej siaty sadzonek nie przywiozła do domu. Mój balkon jest coraz bardziej zielony i coraz ciaśniejszy od skrzynek i doniczek, ale najgorsze jest to............., że ja nadal chcę wiecej i wiecej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz